czwartek, 23 kwietnia 2015

Prolog

***
Miłość jest słabością, która daje nam siłę. 
Kochamy, niszczymy. 
Zataczamy błędne koło. 
Czy to nie ironiczne ? 
Chciałabym zmienić wiele rzeczy, cofnąć czas.
To jest klątwa. Klątwa, która była we mnie od początku, a rozwijała się powoli. 
Byłam nieświadoma tego, że będę przeklęta. Byłam normalną nastolatką. 
Plotkującą z przyjaciółkami o chłopakach, imprezach... 
Było inaczej. 
Kochać to niszczyć.
Nie ma odwrotu.
Walka trwa. 




13 komentarzy:

  1. świetne *,* też piszę historię o Pamiętnikach zapraszam :*
    http://thevampirediariesmyhistory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawie się zapowiada *.* czekam na next :3 ☺
    http://its-not-gonna-be-so-easy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny prolog :D zabieram do czytania następnych rozdziałów :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny prolog. Bardzo mi się podoba. Jest taki refleksyjny. I ocieka aż mrokiem i tajemnicą. Bardzo mi się podoba. Wkrótce zabiorę się za czytanie pozostałych rozdziałów. Jak już nadrobię to co mam do nadrobienia. :)
    Pozdrawiam o życzę Ci mnóstwa weny. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ok nie lubię VD, ale z chęcią przeczytam, bo prolog jest świetny.
    Esme

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpisałem Tobie na jeden z komentarzy, który u mnie zostawiłaś. Obiecuje w najbliższym czasie zajrzeć na twojego bloga i go nadrobić (może jeszcze dziś mi się to uda). Mam w planach do końca weekendu nadrobić wszystkie zaległości, choć z drugiej strony ja zawsze jestem wszędzie do tyłu i chyba się już do tego przyzwyczaiłem.
    Pozdrawiam i do później ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiadając na pytanie w prologu "czy to nie ironiczne?" ironiczne, ale takie właśnie są oksymorony ;-) Wielkie brawa dla autorki za ich użycie, bo uwielbiam tego typu zabiegi xD
    Jeśli chodzi o całość tego białego wiersza, bo ja ten prolog postrzegam jako biały wiersz, to gdyby wybór zależał ode mnie to zakończyłbym go na "imprezach...", bo ostatnie cztery linijki nie przypadły mi do gustu. No może jeszcze to "Nie ma odwrotu" bym zostawił.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tez ten prolog nazwałabym białym wiwrszem:)) ale podoba mi siw. gdybym znalazła taki na początku książki otworzylabym następna stronę by zobaczyć co dalej. dlatego też.... czytam... czytam...

    www.azylstracencow.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Biały wiersz zamiast prologu... pomysł fajny, gdyby coś do tego dopisać, bo jak na razie to prolog nic nie mówi, ale może o to chodzi, by intrygował i zachęcał do tego by przeczytać więcej...?
    Na wierszach się nie znam więc ciężko mi ocenić, oprócz tego, że mi się podoba i tu mam pytanie, czy jest to wiersz twojego autorstwa?

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na zwiastun (już jest) i prolog (pojawi się około 16):
    sie-nie-zdarza.blogspot.com

    Albo na mojego drugiego bloga o zupełnie innej tematyce niż ten pierwszy:
    prawdziwa-legenda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Superowy wiersz :)
    Pozdrawiam cieplutko :)\

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny prolog. Znalazłam Cię na Katalogu Opowiadań o Wampirach w pociągu. Przede mną jeszcze 3 godziny każdy więc czytam dalej .
    Zapraszam również do mnie : morderous-family.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń